
Trwały rozkład pożycia jest jedną z przesłanek rozwodu. Nie wystarczy zatem że sąd stwierdzi, iż nastąpił zupełny rozkład pożycia. Dodatkowo musi on być trwały. Inaczej sąd nie rozwiąże małżeństwa przez rozwód.
Kodeks rodzinny i opiekuńczy nie określa wprost ile czasu musi upłynąć od momentu zupełnego rozkładu pożycia małżonków, by można było uznać, że rozkład ten ma charakter trwały.
Dokonując oceny tego zagadnienia konieczne jest odniesienie się do przyczyn, które doprowadziły do rozkładu pożycia. Im bardziej złożone i głębokie przyczyny rozkładu pożycia – tym bardziej uprawnione jest twierdzenie, że ma on charakter trwały. Istotny jest oczywiście również upływ czasu od ustania między małżonkami wszystkich więzi.
Kiedy zatem można uznać, że mamy do czynienia z trwałością rozkładu pożycia? Na ogół przyjmuje się, że wtedy, gdy opierając się na doświadczeniu życiowym można przyjąć, że nie nastąpi w przyszłości powrót do wspólnego pożycia. Ocena ta stanowi w związku z tym pewną prognozę co do przyszłości.
Słusznie jednak zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w uchwale z 28 maja 1955 r. (I CO 5/55), że:
Do uznania, że rozkład jest trwały nie jest konieczne stwierdzenie, że powrót małżonków do pożycia jest bezwzględnie wyłączony. Wystarczy oparta na doświadczeniu życiowym ocena, że w okolicznościach sprawy powrót małżonków do wspólnego pożycia nie nastąpi. Należy przy tym mieć na uwadze indywidualne cechy charakteru małżonków.
Im więcej czasu upłynie od chwili, gdy nastąpił zupełny rozkład pożycia, tym maleją szanse na powrót do wspólnego pożycia. To obiektywna prawidłowość. Jednocześnie – zwiększa się prawdopodobieństwo, że ustanie między małżonkami więzi ma charakter nieprzemijający.
Okolicznością przemawiającą za stwierdzeniem trwałości rozkładu pożycia, będzie na ogół pozostawanie małżonków w nowych związkach (zwłaszcza, jeśli ze związków tych urodziły się dzieci).
Adwokat
Sprawdź naszą ofertę konsultacji i wybierz opcję dostosowaną do Twoich potrzeb.