Najczęstsze okoliczności uzasadniające winę rozkładu pożycia

Przyczyny rozwodu
Przyczyny rozwodu

Jakie okolicznoś­ci w prak­tyce najczęś­ciej uza­sad­ni­a­ją winę rozkładu poży­cia małżeńskiego? Każ­da sprawa jest inna i oce­na zachowa­nia małżon­ka musi uwzględ­ni­ać realia konkret­nej sprawy, możli­we jest jed­nak wskazanie charak­terysty­cznych sytu­acji, które relaty­wnie częs­to uznawane są przez sądy za uza­sad­ni­a­jące winę rozkładu poży­cia. Dla lep­szego zobra­zowa­nia tej prob­lematy­ki jako przykłady przy­wołałam frag­men­ty wybranych orzeczeń.

Zdrada małżeńska

Zdra­da narusza pod­sta­wowy obow­iązek małżonków, czyli dochowanie wier­noś­ci, dodatkowo jest to prze­jaw rażącej nielo­jal­noś­ci wzglę­dem drugiego małżon­ka. Z reguły takie zachowanie należy uznać za okoliczność uza­sad­ni­a­jącą winę małżon­ka w rozkładzie pożycia.

„Zdra­da narusza normy moralne i jest prze­jawem rażącej nielo­jal­noś­ci wobec współ­małżon­ka. Małżonek dopuszcza­ją­cy się zdrady z reguły bywa uznawany win­nym rozkładu poży­cia.” (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 6 maja 1997 r., I CKN 86/97)

„Prag­nie­nie małżon­ka “posi­ada­nia” dziec­ka, którego nie może mieć z poży­cia małżeńskiego, nie uspraw­iedli­wia jego zdrady małżeńskiej.” (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 październi­ka 2000 r., II CKN 956/99)

W wielu swoich orzeczeni­ach Sąd Najwyższy wskazy­wał, że zdra­da małżeńs­ka nie uza­sad­nia przyp­isa­nia małżonkowi winy (lub współwiny), jeżeli miała ona miejsce po tym, jak doszło do zupełnego i trwałego rozkładu poży­cia. Jako przykład moż­na przy­toczyć wyrok z 28 wrześ­nia 2000 r.:

„Związek jed­nego z małżonków z innym part­nerem w cza­sie trwa­nia małżeńst­wa, lecz po wys­tąpi­e­niu zupełnego i trwałego rozkładu poży­cia między małżonka­mi, nie daje pod­stawy do przyp­isa­nia temu małżonkowi winy za ten rozkład.” (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 28 wrześ­nia 2000 r., IV CKN 112/00)

Jako zdradę, należy również potrak­tować pozostaw­ie­nie drugiego małżon­ka samego w celu spędza­nia cza­su z inną osobą oraz zer­wanie więzi uczu­ciowych i prze­niesie­nie uczuć na inną osobę, czy też brak szczeroś­ci co do rzeczy­wistych uczuć (tzw. zdra­da emocjon­al­na). Pon­ad­to za zaw­in­ioną przy­czynę rozkładu poży­cia, w tym samym stop­niu, co zdradę, należy również uznać tzw. „pozo­ry zdrady”, czyli zachowanie, które mogą obiek­ty­wnie zostać ode­brane jako prze­jaw niewier­noś­ci małżonka.

“Pod­kreślić należy, iż do przyję­cia winy pozwanego w pow­sta­niu rozkładu poży­cia nie jest konieczne udowod­nie­nie pozwane­mu zdrady, wystar­czy, że zachowanie się pozwanego wskazy­wało na pozo­ry zdrady. Nato­mi­ast zbyt częste prze­by­wanie przez pozwanego w towarzys­t­wie innej kobi­ety, jej wiz­y­ta u niego w domu pod­czas nieobec­noś­ci żony, częsty kon­takt tele­fon­iczny, zdję­cia tej kobi­ety w apara­cie fotograficznym pozwanego mogły wywołać u powód­ki uza­sad­nione pode­jrze­nie, iż pozwany jest związany z tą kobi­etą i już to wystar­czy do przyję­cia zaw­inienia pozwanego w rozkładzie poży­cia, gdyż pozwany swym zachowaniem naruszył obow­iązek wier­noś­ci skonkre­ty­zowany w art. 23 k.r.o., co miało wpływ na pow­stanie rozkładu.” (zob. wyrok Sądu Apela­cyjnego w Katow­icach z 12 mar­ca 2010 r., I ACa 51/10)

Nielojalność

Jak zostało wskazane wyżej, zdra­da małżeńs­ka jest przykła­dem rażącej nielo­jal­noś­ci małżonków wzglę­dem siebie. Jed­nak, oprócz tego, nielo­jal­ność może prze­jaw­iać się również w inny, mniej oczy­wisty sposób, przykład­owo poprzez inicjowanie przez jed­nego z małżon­ka kon­troli ZUS, inspekcji pra­cy i urzę­du skar­bowego u drugiego małżon­ka prowadzącego dzi­ałal­ność gospo­dar­czą (por. wyrok Sądu Najwyższego z 20 kwiet­nia 2004 r., V CK 273/03). Za nielo­jalne zachowanie należy także uznać „wyprowadzanie” pieniędzy z przed­siębiorstwa prowad­zonego przez jed­nego z małżonków.

Nie moż­na nato­mi­ast uznać za prze­jaw nielo­jal­nego zachowa­nia, które uza­sad­ni­ała­by winę małżon­ka niesko­rzys­tanie przez niego z prawa odmowy zez­nań w postępowa­niu karnym (por. orzecze­nie Sądu Najwyższego z 26 maja 1959 r., 1 CR 632/57).

Opuszczenie małżonka i odmowa współżycia fizycznego

Również opuszcze­nie małżon­ka i odmowa współży­cia stanow­ią narusze­nie obow­iązków małżeńs­kich, ale tak jak w pozostałych przy­pad­kach, nie zawsze będzie moż­na je uznać za okolicznoś­ci uza­sad­ni­a­jące winę rozkładu poży­cia. Jed­nocześnie za szczegól­nie naganne zachowanie uza­sad­ni­a­jące winę należy uznać opuszcze­nie chorego małżon­ka lub zna­j­du­jącego się w trud­nej sytu­acji życiowej.

„Zaw­ier­a­jąc w pełni świadomie związek małżeńs­ki z osobą cier­piącą na chorobę psy­chiczną, a więc wyma­ga­jącą więk­szej opie­ki i tros­ki niż oso­ba zdrowa, przyjął na siebie obow­iązek roz­toczenia takiej właśnie opie­ki nad pozwaną. Obow­iązku tego nie dopełnił, a jego zachowanie się nace­chowane było egoizmem, bez uwzględ­ni­a­nia odczuć i stanu zdrowia żony. Niewąt­pli­wie zatem ponosi także winę za rozkład poży­cia małżeńskiego.” (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 5 sty­cz­nia 2001 r., V CKN 915/00)

„Samo zaś opuszcze­nie małżon­ka […] zer­wanie tym samym poży­cia, nie w każdych okolicznoś­ci­ach może być uznane za prze­jaw zaw­inienia, a tylko takie, które nie zna­j­du­je uspraw­iedli­wionej przy­czyny. Nie może zaś być uznane za moral­nie naganne, a tym samym zaw­in­ione, opuszcze­nie małżon­ka spowodowane bezpośred­nio poprzedza­ją­cym ten fakt pobi­ciem, agresy­wnym zachowaniem współ­małżon­ka, które pojaw­iało się już w okre­sie wcześniejszego poży­cia stron. Taka reakc­ja powód­ki była uza­sad­niona zachowaniem pozwanego. Każdy zaś także i małżonek ma pra­wo do bez­pieczeńst­wa oso­bis­tego, a w razie jego zagroże­nia ze strony współ­małżon­ka pod­ję­cia dzi­ałań mają­cych na celu wye­lim­i­nowanie tego stanu, w tym także przez opuszcze­nie wspól­nego domu.” (zob. wyrok Sądu Apela­cyjnego w Katow­icach z 15 lip­ca 2004 r., I ACa 375/04)

„Odmowa współży­cia fizy­cznego przez małżonkę, nad którą mąż się znę­cał, nie stanowi zaw­in­ionej przez nią przesłan­ki rozkładu poży­cia małżeńskiego” (zob. wyrok Sądu Apela­cyjnego w Gdańsku z dnia 20 maja 2009 r., I ACa 368/09)

Poniżanie, przemoc psychiczna i fizyczna

Nie ule­ga wąt­pli­woś­ci, że prze­moc psy­chicz­na lub fizy­cz­na stosowana przez jed­nego z małżonków, awan­tu­ry, a także zachowanie, które ma na celu poniże­nie drugiego małżon­ka stanow­ią okolicznoś­ci uza­sad­ni­a­jące przyp­isanie temu małżonkowi winy rozkładu poży­cia. Do omaw­ianej grupy nagan­nych zachowań należy także zal­iczyć ciągłe nękanie psy­chiczne przez wypom­i­nanie np. braku wyk­sz­tałce­nia, mniejszych zarobków, nadwagi.

Zdarza się, że agres­ja słow­na bądź fizy­cz­na jest reakcją małżon­ka na niewłaś­ci­we, również naganne, zachowanie współ­małżon­ka. Oczy­wistym jest, że małżonek ma pełne pra­wo reagować na niewłaś­ci­we zachowanie ze strony współ­małżon­ka, ale konieczne, aby zachowanie te nie przekracza­ło miary adek­wat­nej do stop­nia kon­flik­tu i nie pogłębi­ało go dodatkowo. Urządzanie gorszą­cych awan­tur, bicie współ­małżon­ka, czy też obrzu­canie go wul­gar­ny­mi zniewaga­mi w „odpowiedzi” na jego zachowanie jest niedo­puszczalne i może prowadz­ić do uzna­nia współwiny w rozkładzie poży­cia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 28 mar­ca 2003 r., IV CKN 1957/00).

Nieprzyczynianie się do zaspokajania potrzeb rodziny

Za częs­to wys­tępu­jącą okoliczność uza­sad­ni­a­jącą winę małżon­ka należy także uznać nieprzy­czy­ni­an­ie się do zaspoka­ja­nia potrzeb rodziny. Należy mieć przy tym na względzie, że real­iza­c­ja obow­iązku zaspoka­ja­nia potrzeb rodziny wyma­ga współdzi­ała­nia małżonków i pole­ga nie tylko na pra­cy zarobkowej małżon­ka, ale także oso­bistych stara­ni­ach o wychowanie dzieci i pra­cy we wspól­nym gospo­darst­wie domowym.

Dodatkowo sam fakt, że jeden z małżonków nie pracu­je zarobkowo, nie uza­sad­nia jego winy w rozkładzie poży­cia. Niewykony­wanie pra­cy zarobkowej, bądź uzyski­wanie niewiel­kich dochodów może wynikać z różnych nieza­w­in­ionych przy­czyn (choro­ba, bezrobo­cie, mało przy­datne na rynku w danej chwili kwal­i­fikac­je), bądź z przyjętego mod­elu rodziny (opieka nad mały­mi dzieć­mi, prowadze­nie domu).

Dlat­ego też o niepode­j­mowa­niu pra­cy zarobkowej jako okolicznoś­ci uza­sad­ni­a­jącej winę rozkładu poży­cia, moż­na mówić jedynie wtedy, gdy małżonek mimo real­nej możli­woś­ci pod­ję­cia pra­cy, wzbra­nia się przed tym. Pon­ad­to Sąd Najwyższy odnosząc się do niechę­ci pod­ję­cia pra­cy zawodowej jako zaw­in­ionej przesłan­ki rozkładu poży­cia, wskazał: „Takie zachowanie się małżon­ka będzie z reguły ważnym powo­dem rozkładu poży­cia, o ile dru­gi małżonek na niewłaś­ci­wość tego zachowa­nia zwró­cił uwagę i doma­gał się jego zmi­any” (orzecze­nie Sądu Najwyższego z 9 mar­ca 1956 r., IV CR 36/55). Niewąt­pli­wie pogląd ten moż­na odnieść nie tylko do niepode­j­mowa­nia pra­cy zarobkowej przez małżon­ka, ale również ogól­nie do niezas­paka­ja­nia potrzeb rodziny oraz braku współdzi­ała­nia w prowadze­niu domu i wychowa­niu dzieci.

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Rozwód

Jeden komentarz

Możliwość komentowania jest wyłączona.